Prowadzimy zapisy na nowy rok szkolny 2024-2025

Witaj Szkoło!

WITAJ SZKOŁO!!!

„Kultura to rzecz zdobywana, a nie dziedzictwo.To
nauczenie się nowego języka.To nie wyprawa na
Marsa, ale docieranie do początków naszej cywi-
lizacji.”
Zbigniew Herbert

Tak niedawno śpiewaliśmy słowa znanej piosenki: „pożegnania kilka słów, Pitagoras, bądźcie zdrów,
do widzenia wam…” , a tymczasem coraz więcej osób dzwoni do biura naszej szkoły z pytaniami: czy już
się rozpoczyna rok szkolny i dlaczego jeszcze nie? Tak tęsknią. Nic dziwnego. W sierpniu pojawia się
zmęczenie wakacjami. Od razu pragnę uspokoić – to zupełnie normalne, a nawet zdrowe zjawisko. Nie
wstydźcie się do niego przyznać. Uczniowie powoli wracają z długich wakacyjnych wojaży, zmęczeni
fizycznie, ale chłonni intelektualnie, gotowi na równie dalekie podróże w polszczyznę. Czekają na opa-
lone buzie koleżanek i kolegów oraz na uśmiechnięte twarze nauczycieli,wychowawców i katechetów.
Chcą się podzielić swoimi wrażeniami z wakacji; chcą opowiedzieć o swoich spotkaniach, czasem po
latach, z przyjaciółmi; chcą ujawnić swoje wakacyjne odkrycia; chcą powiedzieć, że wypoczęli i że
dobrze jest powracać.
Takie powakacyjne wyznania zupenie inaczej brzmią w polskiej szkole niż w angielskiej, gdzie nie ma
z trudem wypracowywanego kulturowego kontekstu, czegoś, co trzeba samemu odczytywać i zdoby-
wać, a co pozwala lepiej rozumieć samego siebie i – tym samym – pełniej żyć. Specjalnym darem, który
ma pomóc w zdobywaniu kultury jest szkoła i mała grupa uczniów z nauczycielem, czyli klasa – tu
wszyscy się doskonale rozumieją i tu można o wszystkim rozmawiać. Tradycją naszej szkoły jest – co
zawsze podkreślamy – że klasa stanowi małą grupę, dlatego każdy, dosłownie każdy, uczeń ma stworzo-
ne idealne warunki do rozwoju, uczenia się, bycia aktywnym. U nas model ucznia złośliwie zwany BMW
( Bierny, Mierny, ale Wierny ) zupełnie nie funkcjonuje, gdyż taki typ postawy nie ma szans na zaistnie-
nie. W naszej szkole spotykają się najlepsi, ci, którym naprawdę zależy. Dlatego właśnie największą am-
bicją szkoły jest próba sprostania oczekiwaniom uczniów i ich rodziców. Już od pierwszego dnia szkoły
bierzemy się ostro do pracy. Jak każdego roku nie rozpoczynamy od fanfar i fajerwerków – te będą, tyle
że w swoim czasie – ale od spotkań w naszych klasach i od bardzo rzeczowej, powiedzieć można robo-
czej, rozmowy z rodzicami i uczniami.W tym dniu również dotrą do nas podręczniki, ale tylko te, które
zdążyliśmy zamówić w biurze szkoły.
Jak wiemy, bezpiecznie dążą do celu tylko ci, którzy znajdują się w orbicie krążącej wokół wielkiej
trójki: UCZEŃ – RODZIC – NAUCZYCIEL. Przy czym bezpieczeństwo to dotyczy całej trójki, a nie tylko, jak
często się myśli, samego ucznia. Oczywiście, uczeń to oczko w głowie, pozostaje w centrum, ale i rodzic
ma prawo do bezpieczeństwa związanego z wychowywaniem swojej pociechy. Nauczyciel również ma
mieć pewność, że nie funkcjonuje w próżni, ale przewodzi w marszu o ściśle ustalonych celach, dosko-
nale znając kierunek owego marszu. O tych wszystkich sprawach będziemy w klasach rozmawiać na
pierwszych zajęciach szkolnych, na które już teraz serdecznie zapraszamy rodziców, by wspólnie two-
rzyć polską szkołę, która nie ma być koszmarem sobotniego poranka, ale szansą rozwoju.